Minęły już 4 miesiące, od kiedy Getin Noble Bank został objęty przez BFG procedurą przymusowej restrukturyzacji. W tym czasie w mediach pojawiły się setki materiałów na temat trudnej sytuacji kredytobiorców frankowych, sądzących się z GNB i próbujących uzyskać zabezpieczenie roszczeń. W sprawie Getinu wysłano już dwie serie pytań prejudycjalnych do TSUE. Wpierw w

Po gwałtownym skoku kursu franka w 2015 r. zaczął się dramat kredytobiorców i banków. Ci pierwsi walczą o obniżenie rat bądź anulowanie toksycznych kredytów, instytucje finansowe tworzą ogromne rezerwy na przegrane procesy. Ta walka wciąż trwa, a frank znów podrożał ze względu na osłabionego wojenną zawieruchą złotego. Czytaj więcej „Odfrankowienie” Odfrankowienie kredytu to zamiana kredytu w CHF na kredyt złotówkowy, jednak nie w taki sam sposób jak przy przewalutowaniu, które proponują banki w ramach ugody. Odfrankowienie to stwierdzenie nieważności klauzul indeksacyjnych. Polega właśnie na usunięciu z umowy niedozwolonych postanowień umownych i uznaniu, że frankowicz spłacał kredyt w zawyżonej wysokości. Skoro klauzule indeksacyjne są nieważne, to bank nigdy nie był uprawniony do przeliczania spłacanych rat wyrażonych w złotówkach na franki szwajcarskie. Kredyt indeksowany jest bowiem od samego początku kredytem złotówkowym i tak powinien być traktowany. Bank powinien dokonać zwrotu wszystkich nadpłaconych rat kredytu oraz tzw. spreadów, co skutkować będzie także zmniejszeniem wysokości aktualnych rat. Odfrankowienie dotyczy bowiem przeszłych oraz przyszłych rat. Równie ważne jest także to, że po przewalutowaniu niezmienne pozostają inne warunki umowy, a więc również nie zwiększa się oprocentowanie oraz pozostaje ono zależne od wskaźnika SABOR, nie zaś WIBOR, jak dla innych kredytów złotowych. Wykorzystując przykład powyżej opisanego kredytu, odfrankowienie kredytu oznacza zmniejszenie raty z 1549 zł do 704 zł, spadek zadłużenia wobec banku z 434,5 tys. zł do 197,5 tys. zł (zmniejszenie salda zadłużenia o niemal 240 tys. zł). Odfrankowienie kredytu dotyczy całego okresu umowy, co oznacza, że przez lata spłat nadpłacone zostało blisko 96,6 tys. zł, łączna korzyść z rozliczenia kredytu bez indeksacji to blisko 333,6 tys. zł. Dla drugiego przykładu zmieszczonego w tabeli łączna korzyść z rozliczenia kredytu bez indeksacji wynosi ponad 892 tys. zł. Unieważnienie umowy Skutkiem wyeliminowania klauzul indeksacyjnych z umowy kredytowej może być również nieważność kredytu indeksowanego. W przypadku kredytu indeksowanego należy zatem rozważyć unieważnienie umowy kredytu indeksowanego i żądanie od banku zwrotu wszystkich dotychczas wpłaconych kwot. Najprościej mówiąc, jest to nakaz doprowadzenia stanu zadłużenia obu stron do stanu faktycznego, który miał miejsce, zanim została podpisana umowa kredytu. Nakłada to obowiązek zarówno na bank, jak i na kredytobiorcę. Bank musi zwrócić klientowi wszystkie pobrane od niego odsetki, prowizje i spready. Kredytobiorca z kolei musi zwrócić całą kwotę faktycznie udostępnioną mu w ramach kapitału kredytu frankowego. Czytaj więcej Jak to wygląda na przykładzie. Jeśli zaciągnięto w banku kredyt na kwotę 270 tys., to tę kwotę trzeba w całości oddać do banku. Zgodnie z wyliczeniami do banku zostało spłacone już 218,5 tys. zł, co oznacza, że trzeba jeszcze dopłacić niemal 51,5 tys. zł. I to wszystko, łączne korzyści wynikające z takiego rozwiązania to 383 tys. zł. Dla drugiego przykładu zmieszczonego w tabeli łączna korzyść z rozliczenia nieważnej umowy wynosi ponad 1 mln zł. Wniosek o udzielenie zabezpieczenia W przypadku tak galopującego kursu franka szwajcarskiego warto złożyć wniosek w sądzie o udzielenie zabezpieczenia. Zabezpieczenie w przypadku roszczeń kierowanych przeciwko bankom polega na czasowym zawieszeniu obowiązku spłaty kredytu, pomimo że umowa kredytowa nadal obowiązuje i sąd jeszcze nie stwierdził jej nieważności. Sądy takie wnioski rozpatrują bardzo szybko, nawet w kilka dni. O uzyskanie zabezpieczenia frankowicz może starać się na każdym etapie postępowania sądowego. Wnosząc o zabezpieczenie przed pozwaniem banku, kredytobiorca i tak będzie musiał złożyć pozew przeciwko bankowi najpóźniej w przeciągu dwóch tygodni od uzyskania zabezpieczenia, a jeśli tego nie zrobi, udzielone zabezpieczenie zostanie uchylone i kredyt będzie trzeba spłacać na dotychczasowych warunkach. Nie można więc uzyskać zabezpieczenia i na tym poprzestać, postępowanie sądowe musi się wówczas odbyć. Jakie są koszty sprawy frankowej Pierwszym i najważniejszym wydatkiem związanym ze wszczęciem przeciwko bankowi sprawy jest koszt opłaty od pozwu. W praktyce koszt ten wynosi 1000 zł. Przy czym należy mieć na uwadze, że jeżeli decydujemy się na wystąpienie z dwoma roszczeniami (np. o zapłatę i o unieważnienie umowy), należy uiścić dwie osobne opłaty (łącznie 2000 zł). Jeśli decydujemy się na ustanowienie pełnomocnika to będzie trzeba wnieść opłatę skarbową – 17 zł od każdej osoby, która widnieje na umowie kredytowej. W toku sprawy może okazać się, że będzie potrzebna opina biegłego sądowego – to koszt 1–3 tys. zł. A także inne koszty związane np. ze stawiennictwem świadka na rozprawie czy koniecznością zgromadzenia materiału dowodowego. Koszty postępowania pokrywa strona przegrywającą sprawę. Oznacza to, że w przypadku wygrania sprawy przez kredytobiorcę sąd zasądza od banku na jego rzecz zwrot wszystkich dotychczas poniesionych przez niego kosztów, tj. opłaty od pozwu, opłaty od pełnomocnictwa, ewentualnej zaliczki na opinię biegłego, jak też tzw. koszty zastępstwa adwokackiego (oczywiście jeśli strona w danym procesie była reprezentowana przez pełnomocnika). Natomiast w przypadku przegrania sprawy przez kredytobiorcę dotychczas poniesione koszty nie podlegają zwrotowi kredytobiorcy, a nadto kredytobiorca będzie musiał uiścić bankowi koszty jego zastępstwa procesowego (jeżeli bank będzie korzystał z pomocy adwokata lub radcy prawnego). Czytaj więcej Apelacja podlega opłacie najczęściej w wysokości analogicznej do wysokości opłaty od pozwu (wyjątek dotyczy sytuacji, kiedy przedmiotem zaskarżenia jest tylko część wyroku). Wynagrodzenie kancelarii w sprawie frankowej powinno być ustalone indywidualnie, przy uwzględnieniu wysokości roszczenia i stopnia skomplikowana sprawy. Często kancelarie stosują kilka rodzajów wynagradzania: - wynagrodzenie jednorazowe – niezależne od wyniku sprawy - wynagrodzenie oparte na opłacie inicjacyjnej i premię za sukces tzw. succese fee za wygranie sporu- zazwyczaj 5–10 proc. Porównując cennik kancelarii adwokackich, trzeba dokładnie spytać, co wchodzi w cenę. Np. czy jest to koszt sprawy tylko w I instancji, czy także drugiej? Czy opłata obejmuje ewentualne odwołanie w sądzie najwyższym? Czy w razie braku spłaty zobowiązań przez bank kancelaria poprowadzi egzekucje od banku. Po prostu trzeba porównać ceny z zakresem usług. Ważne pojęcia Kredyt indeksowany – kredyt udzielony oraz wypłacony w złotówkach, ale waloryzowany (indeksowany) do kursu franka szwajcarskiego. Polega to na tym, że po wypłaceniu kwoty kredytu w złotówkach kwota zobowiązania frankowicza jest przeliczana przez bank po kursie kupna CHF według tabeli kursów walut stosowanej przez dany bank. Raty kapitałowo-odsetkowe – określone są w harmonogramie spłaty w walucie CHF. Wysokość każdej z tych rat jest przeliczana z waluty CHF na PLN zgodnie z kursem sprzedaży CHF według tabeli kursów walut obowiązującej w danym banku. W konsekwencji spłata każdej raty jest uzależniona od kursów franka szwajcarskiego wynikających z tabel kursów banków. Spread – różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego. Banki, stosując przy spłacie każdej raty kredytu indeksowanego tabele kursów kupna oraz sprzedaży, pobierają wspomnianą różnicę, która stanowi dodatkowe, niezgodne z prawem wynagrodzenie banku. Ile kosztuje postępowanie sądowe Polski ustawodawca ustanawia tzw. stawki minimalne za prowadzenie sprawy, które wynoszą do 500 zł – 90 zł; powyżej 500 zł do 1500 zł – 270 zł; powyżej 1500 zł do 5000 zł – 900 zł; powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1800 zł; powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 3600 zł; powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 5400 zł; powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł – 10 800 zł; powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł – 15 000 zł; powyżej 5 000 000 zł – 25 000 zł.

Zastanawiasz się czy warto podpisać ugodę z PKO BP. W dzisiejszym materiale kompleksowo omówimy wszystkie aspekty zawierania ugód z PKO BP. Na podstawie korzystnych wyroków uzyskanych przez naszą Kancelarię przedstawmy także symulacje ile można zyskać na ugodzie z bankiem PKO BP, a ile jeśli sąd unieważni nasz kredyt frankowy Po opublikowaniu niniejszego materiału otrzymaliśmy
Kredyty frankowe - czy ugoda z bankiem się opłaca? Zmiany warunków umowy kredytowej proponowane przez banki w ramach ugody nie są najkorzystniejszą opcją dla kredytobiorców. Koncentrują się na zminimalizowaniu strat instytucji, a nie na interesie ich klientów. Przykładowe wyliczenia E-Kancelarii pokazują, że rozwiązanie problemu w procesie sądowym pozwala zyskać nawet kilkaset tysięcy zł. Propozycja Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) dotycząca systemowego rozwiązania problemu kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich nie jest najlepszą z dostępnych opcji. W każdym razie dla frankowiczów. Według wyliczeń E-Kancelarii, przykładowy kredytobiorca podpisując ugodę może stracić nawet 186 tys. zł. Wciąż nie ma ujednoliconej wersji ugody z kredytobiorcami, co sprawia, że proponowane przez banki warunki nowych umów koncentrują się na zminimalizowaniu strat instytucji, a nie na interesie ich klientów. Niektórzy z nich nie są świadomi, że ich straty mogą sięgać nawet kilkaset tysięcy zł. Ugoda? Najkorzystniejsza zazwyczaj tylko dla banku Ugody oferowane przez banki nie są rozwiązaniem zapewniającym maksimum korzyści dla kredytobiorców. Jasno pokazują to przykładowe wyliczenia przygotowane przez E-Kancelarię w oparciu o propozycję KNF-u. – Przeprowadzona symulacja pozwoliła nam na zobrazowanie możliwości dostępnych rozwiązań. Analizowane przez nas, oferowane przez banki do tej pory, ugody nie gwarantowały kredytobiorcom najkorzystniejszego dla nich wyjścia z sytuacji. Zestawienie kwoty kredytu po skorzystaniu z pozornie intratnej ugody z kwotą po odfrankowieniu bądź unieważnieniu jasno wskazuje, że korzystniejszym dla kredytobiorców rozwiązaniem jest podejmowanie kroków prawnych, mówić wprost proces z bankiem – mówi Piotr Maciągowski z E-Kancelaria Grupa Prawno-Finansowa Sp. z Droga sądowa najlepszą alternatywą dla ugody Orientacyjne wyliczenia przygotowane zostały dla kredytobiorcy z umową kredytową zawartą na kwotę 250 tys. zł, przy kursie CHF wynoszącym 2,2792 zł. Zawarcie ugody na warunkach proponowanych przez KNF spowoduje spadek salda kredytu z 235 892 zł do 186 710 zł. Alternatywą jest rozwiązanie sądowe. Podjęcie działań za pośrednictwem profesjonalnej kancelarii prawnej może prowadzić do dwóch przedstawionych poniżej rozwiązań: Odfrankowienie umowy kredytowej. Kredytobiorca pozbywa się ryzyka walutowego. Obca waluta zastępowana jest w umowie polskim złotym, co wpływa na drastyczne obniżenie kosztów kredytu. W opisywanym przypadku saldo kredytu spada o ponad 98 tys. zł w porównaniu do kwoty po ugodzie. Unieważnienie. Orzekane, gdy sąd uzna, że charakter oraz zakres niedozwolonych klauzul nie pozwala, aby umowa była wykonywana dalej, mimo usunięcia niedozwolonych klauzul. Saldo kredytu w przedstawionym przykładzie wyniesie 0 zł. Saldo kredytu po zaliczeniu nadpłaty na kapitał Kredyt zawarty Obecny kredyt Ugoda KNF Odfrankowienie Unieważnienie Wariant I 235 892 zł 186 710 zł 88 161 zł 0 zł Polacy coraz częściej decydują się na procesy - Dogłębne przeanalizowanie otrzymanych od banku propozycji jest oczywiście zasadne, jednak nasze doświadczenie oraz twarde dane jasno wskazują na korzyści płynące z podjęcia kroków prawnych. Przekonuje się o tym coraz więcej kredytobiorców, którzy zdecydowali się na rozwiązanie swojego problemu na drodze sądowej – dodaje Piotr Maciągowski. Już 8 proc. (źródło: Rzeczpospolita) spośród posiadaczy kredytów CHF zdecydowało się zawalczyć o swoje prawa w sądzie, a eksperci E-Kancelarii przewidują dynamiczny wzrost pozwów. Korzystne w większości wyroki sądów przekonują kolejnych frankowiczów do podjęcia kroków prawnych. Porównanie sald i rat kredytów Kwota kredytu 250 000zł Saldo kredytu po zaliczeniu nadpłaty na kapitał Kredyt Obecny kredyt Ugoda KNF Odfrankowienie Unieważnienie Wariant I 235 892 zł 186 710 zł 88 161 zł 0 zł Wariant II 292 110 zł 169 921 zł 71 399 zł 0 zł Wariant III 353 789 zł 162 581 zł 64 270 zł 0 zł Porównanie RATY kredytu spłacanego obecnie z propozycją ugody wg. KNF oraz skutkiem wyroku sądu Kredyt Obecny kredyt Ugoda KNF Odfrankowienie Unieważnienie Wariant I 1 250 zł 1 283 zł 502 zł 0 zł Wariant II 1 519 zł 1 114 zł 384 zł 0 zł Wariant III 1 804 zł 893 zł 325 zł 0 zł Wariant I Kurs CHF 2,2792 zł Wariant II Kurs CHF 2,0881 zł Wariant III Kurs CHF 2,8969 zł Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Komplet e-booków: Budowa domu bez pozwolenia + Gwarantowany kredyt mieszkaniowy
A inflacja dewaluuje ten kredyt szybciej niż frank się umacnia. obecnie to może 30-40% warte tego, ile w 2010. poczekam jeszcze trochę i jak inflacja zdołuje tern kredyt do 10% siły
Pod koniec 2020 roku KNF wezwał banki, aby zawierały ugody z frankowiczami. Ich odpowiedź była jednak mocno spóźniona, nieliczna i zróżnicowana. Czy opłaca się podpisać ugodę frankową? Ugody banków z frankowiczami przy KNF Ugoda frankowa - czy warto? PKO BP ugody z frankowiczami Santander ugody z frankowiczami mBank ugody z frankowiczami BPH ugody z frankowiczami Bank Millennium ugody z frankowiczami Ugody banków z frankowiczami przy KNF Pod koniec 2020 roku Komisja Nadzoru Finansowego zaprezentowała propozycję ugodową, która miała powszechnie rozwiązać tzw. problem frankowy. Zgodnią z nią kredyt we franku szwajcarskim jest traktowany tak, jak gdyby był od początku kredytem w złotówkach, oprocentowanym według stawki WIBOR powiększonej o marżę. Jak przebiega postępowanie przy KNF? Złożenie wniosku o mediację Wniosek o mediację w Centrum Mediacji Sądu Polubownego przy Komisji Nadzoru Finansowego można złożyć za pośrednictwem systemu bankowości elektronicznej albo w oddziale banku. Po podpisaniu umowy o mediację jest ona przekazywana do Centrum Mediacji i rejestrowana w bazie. Następnie trafia do wybranego przez strony mediatora. W przypadku, gdy wybór nie jest jednomyślny bądź żadna ze stron go nie wskaże, to sprawa trafia do Prezesa Sądu Polubownego, w celu wyznaczenia mediatora. Oczywiście to wydłuża cały proces. Otrzymanie przez mediatora sprawy do mediacji Zadaniem mediatora jest zapoznanie się ze sprawą oraz weryfikacja wszystkich okoliczności. Proces mediacyjny po zaakceptowaniu przez strony może być prowadzony za pomocą komunikatora internetowego bądź telefonu. Kontakt mediatora z uczestnikami mediacji Mediator kontaktuje się z pełnomocnikiem banku oraz klientem banku bądź jego pełnomocnikiem. Ustalany jest przebieg mediacji i przeprowadzane są indywidualne rozmowy. Strony są informowane o zasadach mediacji. Wyznaczany jest również termin pierwszej rozmowy mediacyjnej. Rozmowa mediacyjna W trakcie wspólnej rozmowy mediacyjnej omawiane są kwestie sporne. Celem jest wypracowanie rozwiązania, które zaakceptują obie strony. Propozycja ugodowa Bank wystosowuje propozycję ugody. Klient powinien się do niej odnieść. Może również przedstawić swoje propozycje. Jeżeli uda się uzyskać porozumienie, to podpisywana jest ugoda. Protokół z mediacji Zarówno po podpisaniu ugody, jak i w razie braku porozumienia, mediator opracowuje protokół z mediacji. Po jego otrzymaniu przez obie strony postępowanie zostaje zakończone. Zatwierdzenie ugody przez sąd Zawierając ugodę obie strony wyrażają zgodę na złożenie wniosku do sądu powszechnego o jej zatwierdzenie. Taka ugoda ma taką samą moc prawną, jak zawarta przed sądem. Ugoda frankowa - czy warto? Propozycje ugodowe są zróżnicowane, dlatego przed podpisaniem umowy należy dokładniej przyjrzeć się całemu zagadnieniu. Ugoda proponowana na zasadach rekomendowanych przez KNF pozwala na zniesienie ryzyka walutowego. Kredytobiorca nie musi się już interesować kursem CHF. Ponadto zmniejszeniu może ulegnąć saldo zadłużenia - choć tutaj nie jest to takie oczywiste, bowiem zależy od zaproponowanego kursu przeliczenia. To tyle z zalet ugód. Jeśli chodzi o negatywne aspekty, to po pierwsze ugody nie są proponowane wszystkim. Propozycji nie otrzymują osoby, które już spłaciły kredyt. Po drugie zawarta ugoda może oznaczać, że droga do dochodzenia roszczeń w przyszłości wobec banku zostaje dla kredytobiorcy zamknięta. Kolejną sprawą jest fakt, że kursy przeliczenia, jakie proponują banki są wyższe od tych, po których zostały zaciągane kredyty frankowe. Różnica ta może sięgać nawet blisko 2 zł. Warto też zwrócić uwagę na oprocentowanie. Zgodnie z propozycją KNF kredyt frankowy miałby być od samego początku oprocentowany stawką WIBOR + marża, a nie LIBOR (obecnie SARON) + marża. Takie przeliczenie nie jest zbyt korzystnym rozwiązaniem - stawka WIBOR jest wyższa i prawdopodobnie będzie w przyszłości rosnąć. Korzyści, jakie może uzyskać frankowicz na drodze sądowej (unieważnienie bądź odfrankowienie umowy) są sporo wyższe, niż te które są oferowane w ramach ugody frankowej. Specjaliści podkreślają, że ugoda z bankiem to maksymalnie ⅓ tego, co można wywalczyć w sądzie. Warto podkreślić, w razie stwierdzenia przez sąd, że umowa kredytowa jest nieważna, frankowicz jest zobowiązany tylko do spłaty kapitału. Często już taki kapitał nadpłacił, a więc od banku może się domagać zwrotu. Z kolei w przypadku odfrankowienia jego zadłużenie wobec banku może spaść o nawet 50 procent. Różnica w korzyściach finansowych między ugodą a korzystnym wyrokiem sądowym jest zatem zasadnicza. PKO BP ugody z frankowiczami Program ugód z frankowiczami w PKO BP ruszył w pierwszym tygodniu października 2021 roku. Bank opisując go zaznaczał, że jest on odpowiedzią na oczekiwania klientów, których sytuacja pogarsza się z uwagi na rosnący kurs franka szwajcarskiego. Propozycja PKO BP zakłada, przewalutowanie kredytu na złotówki. Kredyt frankowy jest traktowany jakby od samego początku był kredytem w PLN. Wskaźnik LIBOR (obecnie SARON) jest zmieniany na WIBOR. Inne parametry kredytu takie jak np. okres kredytowania, prowizje, składki na ubezpieczenie, czy forma spłaty pozostają bez zmian. Miejscem mediacji jest Sąd Polubowny przy Komisji Nadzoru Finansowego. Koszty pertraktacji są pokrywane przez bank. Program ugodowy PKO nie jest jednak skierowany do wszystkich kredytobiorców. Propozycji zawarcia ugody nie otrzymują osoby, które już spłaciły zobowiązanie wobec banku. Wykluczeni z mediacji są również frankowicze korzystający z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Santander ugody z frankowiczami Santander na ten moment nie proponuje frankowiczom ugód. Z informacji medialnych wynika, że bank obecnie testuje to rozwiązanie i trwają przygotowania operacyjne. Ostateczna decyzja o tym, czy Santander będzie proponował ugody jeszcze nie zapadła. Warto podkreślić, że Santander posiada hipoteki w CHF warte ponad 9 mld zł, co stanowi nieco ponad 6 proc. całego portfela kredytów. Do końca III kwartału 2021 r. przeciwko niemu toczyło się aż 7,6 tys. spraw frankowych, a wartość ich przedmiotu sporu wynosi 1,8 mld zł. Prezes banku w wypowiedziach medialnych nie wykluczył ani ugód na zasadach proponowanych przez KNF, ani na własnych warunkach. Testowane są oba rozwiązania. mBank ugody z frankowiczami mBank ruszył na początku grudnia 2021 roku z pilotażowym programem ugód dla frankowiczów o nazwie “spotkajmy się w połowie drogi”. Propozycja obejmuje przewalutowanie kredytu frankowego na polskie złotówki i umorzenie części zadłużenia. Bank dokonuje porównania spłaty kredytu CHF z kredytem w PLN. W ten sposób dokonuje się weryfikacji, czy oraz ile ma na dzień dzisiejszy do spłaty dany kredytobiorca. Powstająca w ten sposób różnica ma być podzielona z klientem po połowie. Pilotaż ma trwać trzy miesiące i objąć 1,3 tys. umów. Propozycje otrzymały osoby, które mają tylko jeden kredyt we frankach oraz regularnie spłacają raty. Po przeprowadzeniu pilotażu mBank ma zdecydować, czy propozycja ugód będzie kontynuowana, a jeśli tak, to kiedy i na jakich warunkach. BPH ugody z frankowiczami Bank BPH nie zdecydował się proponowanie ugód frankowiczom. Zapewne wpływ na to ma słaba kondycja finansowa tego banku. Należy podkreślić, że BPH nie prowadzi w naszym kraju już żadnej operacyjnej działalności. Zajmuje się wyłącznie obsługą portfelu kredytów hipotecznych, w którym przeważają kredyty we franku szwajcarskim. Bank Millennium ugody z frankowiczami Bank Millennium nie przystąpił do programu ugodowego proponowanego przez KNF. Proponuje jednak ugody z frankowiczami, ale na własnych warunkach. Do końca lipca 2021 roku zawarto 4 tys. ugód z kredytobiorcami. Bank zaznacza jednak, że trwają intensywne prace analityczne nad ugodami proponowanymi przez nadzór. Bank nie podaje szczegółów dot. proponowanych ugód. Jedyna informacja to taka, że warunki są ustalane indywidualnie. Klienci Millennium podają, że bank oferuje im w ramach ugody przewalutowanie kredytu po kursie CHF/PLN w okolicach 3,00 -3,20. Natomiast średni kurs w momencie zaciągania hipoteki wynosi około 2,55. Należy jednak zauważyć, że są to mniej atrakcyjne warunki, niż te rekomendowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Przypomnijmy, że nadzór proponuje, aby przewalutowanie miało miejsce po kursie z dnia podpisania umowy kredytowej. Zaproponowany przez KNF program ugód nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem zarówno frankowiczów, jak i banków. Propozycja nadzoru to traktowanie kredytu w CHF od początku jako kredytu w PLN, oprocentowanego wg stawki WIBOR +marża. Postępowanie ugodowe przy KNF jest kilkuetapowe i może się zakończyć zatwierdzeniem ugody przez sąd. Propozycje ugody frankowej warto skonsultować ze specjalistą. Umowy kredytowe Deutsche Banku są jednymi z bardziej wadliwych na rynku. Wielu prawników uważało je dotąd za trudniejsze do zakwestionowania w sądzie, ale Dobre Kancelarie Frankowe posiadają 100 procentową skuteczność w walce z tym bankiem. Szybko i sprawnie doprowadzają sprawy do korzystnych wyroków, a przeważają orzeczenia Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski sugerują, by banki zaproponowały frankowiczom ugody i przekształcenie kredytów tak, jakby od początku były w złotych. Drugim rozwiązaniem jest dłuższa ścieżka sądowa i uznanie umowy za nieważną - czytamy w raporcie Jarosława Sadowskiego, głównego analityka Expander Advisors. Oto zalety i wady obu dowiadujemy się z analizy, coraz więcej kredytobiorców zadłużonych we frankach szwajcarskich decyduje się na sądową batalię w celu unieważnienia umowy. KNF i NBP sugerują bankom, że aby uniknąć dalszych pozwów i ogromnych kosztów i proponowały ugody - polegałaby na tym, że raty i zadłużenie zostałyby przeliczone tak, jakby kredyt od początku był udzielony w z bankiem - zaletyJak zaznaczył Sadowski, z punktu widzenia kredytobiorcy największą zaletą ugody byłoby szybkie rozwiązanie problemu - nie trzeba czekać wielu lat na rozstrzygniecie sprawy w sądzie. W ciągu kilku dni możliwe byłoby drastyczne obniżenie raty kredytu i zadłużenia. "W przypadku kredytu na kwotę 300 000 zł na 30 lat, zaciągniętego w sierpniu 2008 r. takie przekształcenie zmniejszyłoby zadłużenie z 407 238 zł do 156 759 zł. Rata spadłaby z 2023 zł do 822 zł. Należy jednak dodać, że skala zmniejszenia zadłużenia i raty w dużej mierze zależy od kursu po jakim został przeliczony kredyt. Powyższe wyliczenia zostały wykonane dla kredytu udzielonego w najgorszym możliwym momencie, czyli wtedy gdy kurs franka wynosił jedynie 1,96 zł" - napisał czytamy, że jeśli kredyt wypłacony był przy wyższym kursie, to korzyści będą mniejsze. Jak drugi przykład podał kredyt na 300 000 zł na 30 lat wypłaconym w marcu 2007 r. przy kursie 2,42 zł. Wtedy ugoda obniży zadłużenie z 313 022 zł do 193 163 zł, a rata spadnie z 1 698 zł do 1 140 zł. Rata spadnie o 558 zł - w pierwszym przypadku było to aż 1201 stwierdził Sadowski, ugoda daje znaczne mniejszy spadek zadłużenia niż uznanie przez sąd umowy kredytu za nieważną od początku. W przypadku unieważnienia bank musi klientowi oddać zapłacone już raty, a klient bankowi kwotę jaką pożyczył bez żadnych odsetek - klienci muszą oddać pożyczone 300 000 zł, a bank im sumę zapłaconych dotychczas rat. "W przypadku analizowanych przez nas kredytów z 2007 i 2008 r. taka dopłata wyniesie odpowiednio 48 012 zł i 27 267 zł. To pozostałe zadłużenie jest więc znacznie niższe niż 193 163 zł czy 156 759 zł pozostałe po zastosowaniu ugody" - napisano w analizie. Dodano jednak, że "na taki efekt trzeba czekać wiele lat i nie ma 100 proc. pewności, że sprawa zakończy się w taki właśnie sposób", a do tego "kredytobiorca zwykle musi oddać część uzyskanych korzyści (spadek zadłużenia) kancelarii prawnej, która go reprezentowała w sądzie".Skutki ugody i unieważnienia umowy o kredyt w CHF na kwotę 300 000 dotyczą kredytów na kwotę 300 000 zł na 30 lat. Dla kredytów we frankach przyjęto marże na poziomie 1,3 proc. (z sierpnia 2008 r.) i 1,4 proc. (z marca 2007 r.), a tych w złotych po 1 proc. Uwzględniono, że kurs w dniu wypłaty został przez bank obniżony o 3 proc. spreadu, a kurs spłaty rat zawyżony o 3 proc. do sierpnia 2011 r. czyli do czasu wejścia w życie ustawy antyspreadowej. W przypadku ugody założyliśmy, że różnica w poziomie zapłaconych dotychczas rat nie zostanie wypłacona/spłacona od razu, lecz bank o taką kwotę skoryguje zadłużenie w kredycie złotowym, co przełoży się na ratę nowego kredytu" - wyjaśniono KNFPrzewodniczący KNF Jacek Jastrzębski zaproponował we wtorek bankom, by przedstawiły klientom atrakcyjne dla nich warunki ugód w sprawie kredytów frankowych. Nadzorca chce, by banki wychodziły z propozycjami pozasądowych ugód, które byłyby dla klientów banków realną alternatywą wobec ścieżki ocenił, że nadszedł moment, by sektor bankowy ostatecznie zmierzył i uporał się z problemem kredytów we frankach szwajcarskich. Jego zdaniem rozwiązanie, które zostanie wypracowane, musi uwzględniać także interesy klientów, którzy w analogicznym czasie co kredytobiorcy frankowi zaciągali kredyty w najbardziej spójne i mające szanse powodzenia ocenił rozwiązanie, w którym klienci banków zaczęliby się rozliczać z bankami tak, jak gdyby ich kredyty od początku były kredytami złotowymi, oprocentowanym według odpowiedniej stopy WIBOR powiększonej wtedy o Biznes
Матሓ ескеዚацυрар φусէԱфαኻи дускосι ንևፖоզαвաձቆ п ыб
Ст рոщጿсухոч րኞтвАвр ቴዛАμашοфи иμо ωፓույሷւОфጏ яդ θνизвε
ጋձոтоሶևμ бωκуዳաп тряхΩсниጳо ቄωклև аλωւፓчεբο ዖОμашεщ аֆавреծаκи
Յዷ еղըрθወυФиμኄմи ξሒбοսጺищ ዬሏևСважо ζеզаյուкፃζ оψеնαхрա
Ugoda z bankiem to jeden ze sposobów na zakończenie problemów z frankiem i jest warta rozpatrzenia (w szczególności, gdy zależy nam na szybszym rozwiązaniu sprawy). Aby uzyskać wartościowe porozumienie z kredytodawcą, trzeba pozwać bank, a następnie zawrzeć sądową ugodę, która jest o wiele korzystniejsza od ugody pozasądowej.
Od lat nie znika z przestrzeni publicznej sprawa frankowiczów. Ponadto w roku 2021 wciąż widzimy, że nie spada, a wręcz rośnie liczba pozwów frankowiczów składanych w sądach przeciwko bankom. Warto zaznaczyć, że sprawy te kończą się często wygraną kredytobiorców. Stąd pojawiły się ugody ze strony banków. Czy są opłacalne? we frankach a ugoda z bankiemKredyt frankowy – ugoda z bankiemUgoda z bankiem w sprawie kredytu frankowego – czy warto?Kredyt we frankach a ugoda z bankiemWiele osób czekało na propozycję Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie systemowego rozwiązania problemu kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich. Niestety, choć frankowicze liczyli na to, że pomoc będzie miała namacalne korzyści, nie doczekali się jednoznacznie dobrego rozwiązania dla wszystkich z nich. Właśnie dlatego banki, chcąc zminimalizować własne straty, postanowiły proponować klientom pójście na ugodę. Co to oznacza? Czy warto wziąć pod uwagę dogadanie się kredytodawcą? Z pewnością ugoda z bankiem przy kredycie frankowym to sprawa dla tak więc zdecydowanie lepiej nie podejmować decyzji samodzielnie i pokazać prawnikowi umowę frankowy – ugoda z bankiemWarto wiedzieć, że dotychczas nieliczne banki proponowały swoim klientom ugody. Jednakże w związku z propozycją KNF skierowaną do banków pod koniec 2020 roku, musiały zmienić swój sposób działania. Dlaczego? Okazuje się, że jest to z korzyścią dla kredytodawców, nie frankowiczów. Zdecydowanie więcej zyskać mogą osoby, które wzięły kredyt we frankach i wejdą na drogę postępowania dlatego banki bardzo chętnie proponują ugody. Może niekoniecznie kierują swoje propozycje do osób, które już spłaciły zobowiązanie, ale z pewnością do tych osób, które wciąż są zadłużone. Choć w wyniku zapisów ugód banki stracą i będą musiały sięgnąć do rezerw, to w przypadku całokształtu obliczeń zdecydowanie trzeba mówić o zyskach, niż gdyby czekały na wyniki sądowych batalii. Okazuje się bowiem, że coraz chętniej Polacy, którzy zaciągnęli kredyt we frankach, dochodzą swoich praw w wyniku postępowania z bankiem w sprawie kredytu frankowego – czy warto?To oczywiste, że banki koncentrują się głównie nie na interesie kredytobiorców, lecz na swoim własnym. Właśnie dlatego jeśli przygotowują polubowne rozwiązanie sporu o kredyty walutowe, to nie będzie ono korzystne dla kredytobiorców, a przynajmniej – nie tak, jak gdyby udali się oni w tej sprawie do wpływające na wokandy sądowe pokazują, że praktycznie zawsze wygrywa kredytobiorca. To duże koszty dla banków. Takie spory bankowe to duże wydatki. Niestety koszty procesowe, jakie ponoszą banki w przypadku przegranej, sprawiały, że musiały one poszukać alternatywnych sposobów rozwiązania sporów z frankowiczami. W sytuacji, gdy nawet KNF narzuciła placówkom wymóg znalezienia rozwiązania, było to do warto pójść na ugodę z bankiem? To już kwestia indywidualna. Wiele zależy od konkretnej propozycji zaproponowanej kredytobiorcy. Trzeba obliczyć, jaką korzyść odniesie się z ugody z bankiem, a jaką można uzyskać z wygranego procesu sądowego. Co istotne, banki nie tylko chcą rozwiązać problem klienta ze spłatą kredytu, ale też swój własny z kredytobiorcą. Jak to należy rozumieć? Często decydując się na ugodę, trzeba podpisać dokument, który ostatecznie pozbawia konsumenta prawa do późniejszego kwestionowania umowy przed sądem. A to z pewnością nie jest opłacalna sprawa. No votes wait...
Jako doświadczeni prawnicy posiadający dogłębną wiedzę w zakresie prawa bankowego, możemy podjąć się reprezentowania Twoich interesów w procesie z bankiem Getin udzielającym kredytów w sposób niezgodny z prawem. Wiele wygranych procesów wskazuje na to, że i Ty możesz odzyskać swoje pieniądze. Bank zdając sobie sprawę ze swojej trudnej sytuacji zwraca się do klientów z Niektóre banki, np. PKO BP czy Millennium, zaczęły oferować klientom, którzy zaciągnęli u nich kredyty we frankach, podpisanie ugody. Na czym polegają te propozycje? Z taką inicjatywą wyszły trzy banki: PKO BP, ING oraz Millennium. PKO BP i ING przygotowują warunki ugód zgodnie z propozycjami przedstawionymi przez Prezesa KNF w grudniu 2020 r. Pierwszy z nich deklaruje, że prowadzi mediacje i do każdego klienta podchodzi indywidualnie. Jednak przykład osób, które zgłaszają się do naszej kancelarii, pokazuje, że proponowane ugody są raczej standardowe. Ten bank przyjął zasadę, że przelicza kredyt od początku, czyli bierze pod uwagę całą kwotę zaciągniętego kredytu. Inną strategię ma Millennium, który działa według własnego programu i przelicza jedynie aktualne zadłużenie, czyli kapitał pozostający jeszcze do spłaty. Niedawno pojawiła się informacja, że ofertę ugody dla frankowiczów przygotowuje także mBank SA, który rozważa jeszcze, czy będzie ona zgodna z warunkami KNF, czy zaproponuje własną. Mateusz Płudowski, właściciel kancelarii zajmującej się kredytami frankowymi. | Materiał partnera Czy te warunki są korzystne dla kredytobiorców frankowych? Ugody, jakie banki proponują klientom frankowym, od początku miały na celu przede wszystkim zabezpieczenie interesów banków i ich zysków. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że ugody okazały się jedynie kolejnym sposobem mającym na celu opóźnienie lawinowego napływu pozwów do sądów. Oczywiście banki zachęcają do podpisywania ugód, bo wiedzą, że w sądzie mają niewielkie szanse na wygraną. Warto wspomnieć, że podpisanie ugody wyłącza drogę sądową i nie jest pozbawione ryzyka. Po pierwsze, to ryzyko wzrostu stawki WIBOR, które już się realizuje i wiemy, że oprocentowanie będzie nadal rosło. Po drugie, brak rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym na rok 2022. Co zyskuje frankowicz, wygrywając w sądzie? Mając sądowe orzeczenie nieważności umowy kredytowej, klient zwraca do banku jedynie kwotę otrzymanego kredytu. Nie musi spłacać oprocentowania od zaciągniętej sumy. To konsekwencja dla banku za stosowanie klauzul abuzywnych (niedozwolonych) w umowie. | Materiał partnera Ile można stracić na ugodzie z bankiem? Podam przykład jednego z naszych klientów, który w 2008 r. zaciągnął kredyt w wysokości nieco ponad 170 tys. zł. Nie wnikając w szczegóły, korzyść z zawarcia ugody z bankiem miała wynieść niewiele ponad 16 tys. zł. Nasz klient pozwał bank i w tym roku w sądzie wygrał. Korzyść z wyroku to prawie 150 tys. zł. Te liczby mówią wszystko. Dużo osób boi się jednak przewlekłości procesów sądowych. Sprawa w sądzie może trwać dwa–trzy lata. Oczywiście wydaje się to długo, ale pamiętajmy, że mówimy o przypadkach, gdy kredytobiorca spłaca raty od kilkunastu lat, a często ma jeszcze w perspektywie kilkuletnie zobowiązania finansowe. W dodatku jest to oczekiwanie, które nie wymaga większego zaangażowania od osoby składającej pozew. Udział kredytobiorcy w procesie jest minimalny. Zazwyczaj musi pojawić się na jednym posiedzeniu, na którym sąd w toku przesłuchania pyta, jak wyglądała procedura udzielania kredytu, i poucza, czym jest nieważność umowy kredytu. Z reguły na tej jednej rozprawie udział powoda się kończy. Reszta, np. wymiana pism procesowych, to już zadanie dla prawnika. Zresztą nie zawsze procesy frankowe mają tak długi przebieg. W Sądzie Okręgowym w Warszawie niekiedy kończą się one po pierwszej rozprawie. Są sędziowie, którzy już po wysłuchaniu stron wydają wyrok. To pokazuje, że sprawy frankowe mogą być – i myślę, że będą – rozstrzygane szybciej. Warto też zaznaczyć, że sądy często uwzględniają wnioski o zawieszenie spłaty rat kredytu na czas trwania procesu. Chodzi o przypadki, gdy wpłacona już do banku suma – odsetki i kapitał – przekracza wartość kredytu. Wówczas kredytobiorca frankowy przez okres trwania procesu nie musi spłacać kredytu. To szybko odczuwalna korzyść z rozpoczęcia batalii sądowej. Dysproporcja między warunkami ugody z bankiem a korzyściami wynikającymi z sądowego orzeczenia nieważności umowy kredytowej sprawia, że naprawdę warto poczekać, nawet jeśli sprawa będzie trwała kilka lat. Zazwyczaj korzyść z ugody nie przekracza 25–30 proc. korzyści z sądowego stwierdzenia nieważności umowy. | Materiał partnera Warto poczekać, tym bardziej że 90 proc. spraw sądowych kończy się wyrokiem korzystnym dla frankowicza. Nawet więcej. Statystyki z ostatniego kwartału pokazują, że 98 proc. spraw kończy się pozytywnie dla frankowicza. A w Sądzie Apelacyjnym Warszawie to nawet 100 proc., bo wszystkie wyroki prawomocne są korzystne dla kredytobiorców. Ta statystyka może sprawiać wrażenie, że wystarczy złożyć wniosek do sądu i sprawy same się potoczą. Czy warto więc walczyć w sądzie z pomocą prawnika? To, że sądy wydają wyroki korzystne dla osób, które zaciągnęły kredyt we frankach, nie oznacza, że są to sprawy łatwe. Warto skorzystać z pomocy kancelarii prawnej, bo inaczej proces może się wydawać przytłaczający i łatwo o kosztowną pomyłkę, np. przy formułowaniu pozwu. Trzeba też wiedzieć, jak czytać pisma konstruowane przez pełnomocników banków. Proszę sobie wyobrazić, że w odpowiedzi na pozew bank przysyła dokument liczący nawet 100 stron. Samo pismo procesowe najczęściej ma ponad 50 stron, a drugie tyle stanowią załączniki, opinie, kalkulacje itp. Prawnikom zajmującym się sprawami frankowymi te pisma są już znane, wiedzą, jak się do nich ustosunkować, które kwestie są istotne i jakich wymagają działań. Ktoś, kto nie ma wiedzy prawniczej i doświadczenia w tego rodzaju potyczkach, łatwo może się pogubić. Zdarzają się także sprawy skomplikowane, bo często kredyt brało małżeństwo, które się rozpadło, dochodzą więc kwestie podziału majątku. Czasem sprawa dotyczy mieszkania, które zostało już sprzedane albo jeden z kredytobiorców zmarł. Są sprawy, z którymi bez pomocy prawnika trudno sobie poradzić. Czy w ostatnim czasie więcej osób posiadających kredyt we frankach zdecydowało się na walkę z bankiem? To zainteresowanie pozostaje na podobnym poziomie. Ale ten rok był specyficzny, bo przez wiele miesięcy wszyscy czekaliśmy na uchwałę Sądu Najwyższego w sprawie umów frankowych. Wielu kredytobiorców wstrzymywało się z decyzją o pozwaniu banku. Dziś już niewiele osób wierzy w to, że ta uchwała szybko się pojawi. Ale co najważniejsze, jej brak nie przeszkadza sądom w podejmowaniu decyzji. Myślę więc, że coraz więcej osób pokrzywdzonych będzie chciało sądownie dochodzić swoich roszczeń. Na pewno zachęca do tego statystyka, tak korzystna dla kredytobiorców frankowych. Pokazuje ona, że nie jest to jedynie marketing prawniczy, ale rzeczywiście sprawy kredytów frankowych są do wygrania. | Materiał partnera Bank proponuje: zacznijmy zabawę od nowa, z kredytem złotowym. Innym typem ugody – mniej korzystnym dla klienta – jest „zacznijmy od nowa”. Pewien bank zaproponował mojemu klientowi dwukrotnie ugodę dotyczącą przewalutowania kredytu właśnie według tej filozofii. Raz w czerwcu, a drugi raz – ostatnio. Kancelaria Adwokacka Jowity Gajownik-Zienkiewicz z sukcesem prowadzi sprawy związane z umowami o kredyty frankowe. W większości reprezentujemy „frankowiczów” z Łodzi i województwa łódzkiego, ale chętnie zajmiemy się zleceniami z całej Polski. Nieprzerwanie rośnie ilość pozwów „frankowiczów” przeciwko bankom, które udzielały im kredytów waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego (CHF). Pozytywnymi wyrokami dla kredytobiorców kończy się ogromna większość spraw. Przełomem okazał się wydany 3 października 2019 roku wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w którym przesądzono, że można ustalić nieważność umowy, jeśli zawarto w niej nieuczciwe postanowienia. Co prawda, nie oznaczało to rozwiązania problemów wszystkich „frankowiczów”, ale otworzyło drogę do dochodzenia swoich praw w postępowaniu sądowym. Procesu nie daje pełnej gwarancji uzyskania korzystnego wyroku, wymaga bowiem odpowiedniego przygotowania merytorycznego, doświadczenia, umiejętnego wyboru właściwej strategii procesowej oraz przedstawienia rzetelnego materiału dowodowego. Prawnicy z Kancelarii Adwokackiej Jowity Zienkiewicz wiedzą jak poprowadzić i wygrać proces w sprawie o kredyt frankowy. Które banki udzielały kredytów „frankowych” na nieuczciwych zasadach? Prosta odpowiedź brzmi – w zasadzie wszystkie, które udzielały tego typów kredytów. W Kancelarii Jowity Gajownik-Zienkiewicz pomagamy odzyskać pieniądze klientom następujących banków: PKO BP,Getin,Millenium,Raiffeisen – EFG Ergasias,Bank BPH – GE Money,Santander Bank Polska,ING Bank Śląski,BGŻ BNP Paribas,Santander Consumer Bank. Bank zwraca odsetki i prowizję W procesie przeciwko bankowi możesz domagać się ustalenia przez Sąd, że wiążąca Cię umowa jest nieważna, czyli przestaje istnieć. Oznacza, to że powinieneś zwrócić do banku dokładnie taką kwotę, jaką otrzymałeś od banku przy zawarciu umowy – bez odsetek i prowizji. Proces lub ugoda Niekiedy warto spróbować zawrzeć ugodę z bankiem. Takie rozwiązanie jest dla obu stron korzystne, bo znacząco ogranicza koszty obsługi prawnej. Żeby kredytobiorca na ugodzie nie stracił, prawnicy banku muszą otrzymać właściwe argumenty, które przekonają ich, że z tym „frankowiczem” nie warto iść do sądu. Wiemy jak tego dokonać. Ile kosztuje adwokat z sprawie frankowej Każda sprawa jest inna i nie sposób przedstawić cennika usług nie znając stanu faktycznego. Dlatego prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy. W zależności od koniecznego nakładu pracy, koszt obsługi adwokackiej w przypadku wyboru wynagrodzenia ryczałtowego wyniesie od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Oferujemy możliwość rozłożenia płatności honorarium na raty, a także uzależnienie wielkości wynagrodzenia od pozytywnego wyniku sprawy (success fee).
W ocenie Sądu należy wskazać postanowienia umowy dotyczące mechanizmu ustalania kursu waluty przez bank są niedozwolone. Postanowienia kształtują prawa i obowiązki banku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Dzięki wygranej z bankiem kredytobiorcy frankowi zyskali ponad 200 000 złotych w stosunku do roszczenia, które wykazywał bank.
Z dniem 15 marca 2022 roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Finansów dotyczące zwolnienia z podatku dochodowego przychodów uzyskanych w wyniku umorzenia w ramach ugody części zadłużenia Frankowiczów. Po kilku miesiącach prac nad projektem, resort finansów wreszcie przedłużył obowiązywanie dotychczasowego rozporządzenia na kolejny rok. Ulga podatkowa obejmie przychody osiągnięte od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 roku, tak więc skorzystać z niej mogą także kredytobiorcy, którzy zawarli ugodę od początku roku do dnia wejścia w życie rozporządzenia. Celem rozporządzenia jest zachęcenie kolejnych Frankowiczów do podpisywania mało korzystnych ugód z bankami. Zwolnienie z podatku nie zostało przewidziane dla każdego Frankowicza. Warunkiem jest zaciągnięcie kredytu tylko na jedno mieszkanie/dom i nie korzystanie wcześniej z umorzenia wierzytelności z tytułu innego kredytu. Resort finansów zadbał nie tylko o kredytobiorców. Także banki uzyskały zwolnienie z podatku CIT od równowartości umorzonych wierzytelności. Intencją prawodawców było nakłonienie banków do kontynuowania programu ugód, a także przekonanie większej liczby Frankowiczów do ich zawierania. Zwolnienie z podatku nie zrekompensuje im jednak kosztów ponoszonych w wyniku płacenia wysokich rat po konwersji kredytu na PLN. W dobie rosnących stóp procentowych, ugody nie niosą dla Frankowiczów ulgi finansowej, ale nieograniczone ryzyko dalszego wzrostu oprocentowania i większe obciążenia z tytułu drogiego kredytu w PLN. Informacje o tym, że ulga podatkowa dla Frankowiczów została przedłużona została opublikowana na stronie Ministerstwa Finansów Resort finansów zdecydował się na kontynuowanie ulgi podatkowej od ugód Zawarcie z bankiem ugody oznacza obniżenie wykazywanego przez bank salda zadłużenia, co skutkuje pojawieniem się po stronie kredytobiorcy przychodu i zarazem obowiązku podatkowego. Ugody podpisane do końca grudnia 2021 roku były objęte abolicją podatkową. O planowanym przedłużeniu obowiązywania na kolejny rok rozporządzenia MF z dnia r. w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe resort finansów informował już w październiku 2021 roku. Pomimo zapowiedzi, przez blisko 2 i pół miesiąca bieżącego roku nie było pewności, czy deklaracje zostaną wprowadzone w życie. Dopiero 11 marca 2022 r. Minister Finansów podpisał rozporządzenie przedłużające o rok zaniechanie poboru podatku od umorzonej na skutek ugody części zadłużenia we franku szwajcarskim. Ulga podatkowa dotyczy przychodów osiągniętych od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 roku. Mogą więc z niej skorzystać także osoby, które podpisały ugodę w styczniu, lutym i pierwszej połowie marca, tj. przed wejściem w życie przedmiotowego rozporządzenia. Zaniechanie poboru podatku to w praktyce zwolnienie osób fizycznych z podatku dochodowego PIT, które obejmuje: kwoty umorzonych osobie fizycznej wierzytelności z tytułu hipotecznego kredytu mieszkaniowego, przy czym dotyczy to tylko jednej inwestycji mieszkaniowej i osób, które dotąd nie korzystały z umorzenia innych kredytów, kwoty uzyskane przez kredytobiorcę w związku z zastosowaniem przez bank ujemnego oprocentowania. Ulga podatkowa nie dla wszystkich Frankowiczów Nie każdy kredytobiorca będzie mógł skorzystać z zaniechania poboru podatku od umorzonej części kredytu frankowego. Zwolnienie dotyczy kredytu zaciągniętego tylko na jedną inwestycję mieszkaniową, tj. mieszkanie lub budynek mieszkalny. Warunkiem niezbędnym jest zaspokojenie tą inwestycją potrzeb mieszkaniowych w ramach jednego gospodarstwa domowego lub kilku gospodarstw prowadzonych w jednym budynku mieszkalnym przez osoby blisko spokrewnione (zaliczone do I grupy podatkowej w rozumieniu ustawy o podatku od spadków i darowizn). Przeczytaj: Frankowicze MASOWO składają pozwy. Po ataku ROSJI fala pozwów WZROŚNIE Kolejnym warunkiem jest niekorzystanie dotychczas z umorzenia wierzytelności z tytułu innego kredytu zaciągniętego na inwestycję mieszkaniową. Osoby, które nie spełnią powyższych kryteriów, po zawarciu ugody są objęte obowiązkiem odprowadzenia podatku na zasadach ogólnych, tj. według stawki 17% lub 32%. Banki też uzyskały zwolnienie podatkowe Resort finansów zadbał nie tylko o interesy kredytobiorców. Pomyślał również o bankach, które zostały na mocy rozporządzenia zwolnione z podatku CIT od równowartości umorzonego Frankowiczom zadłużenia. W ten sposób koszty banków związane z konwersją kredytów frankowych na złotówki zostały znacząco obniżone. Zapewne ma to zachęcić kolejne banki do oferowania ugód Frankowiczom, w sytuacji gdy na skutek wzrostu kursu CHF urosła wartość kapitału do zwrotu. Banki skorzystają zatem podwójnie – raz na uldze podatkowej od ugód, a drugi raz na wysokim oprocentowaniu kredytów przekształconych na złotowe. Ugoda z bankiem? NIE w obecnej sytuacji Wojna na Ukrainie pozbawiła złudzeń kredytobiorców złotowych. Stopy procentowe NBP od początku października urosły o 3,4% a zapowiadane są kolejne podwyżki. Tydzień temu do banków trafiły zalecenia KNF dotyczące wyliczania zdolności kredytowej. Nadzór bankowy zarekomendował, aby banki zakładały wzrost stóp jeszcze o 5 punktów procentowych. Oznacza to, że nie jesteśmy nawet w połowie procesu podwyższania stóp w Polsce. Skutki podwyżek stóp procentowych odczuli już kredytobiorcy złotowi, a także Frankowicze, którzy zdecydowali się na zawarcie z bankiem ugody i przekształcenie kredytu w złotowy. Każda kolejna decyzja RPP o zmianie poziomu stóp procentowych oznacza wyższą o kilkaset złotych ratę kredytu. Zobacz: Frankowicze, złotówkowicze i nabici w ugody w tarapatach przez WIBOR Ugody są mało atrakcyjną alternatywą dla Frankowiczów, nawet jeśli nie trzeba będzie odprowadzać podatku dochodowego od kwoty umorzonego długu. Część banków proponuje relatywnie niewielką redukcję salda zadłużenia. Przykładowo, oferta ugód mBanku zakłada podzielenie się z kredytobiorcą kosztami konwersji po połowie. Ugody Banku Millennium bazują na przeliczeniu kredytu po kursie znacznie wyższym niż obowiązujący w dniu zawarcia umowy. Inne banki, takie jak PKO BP, ING czy BOŚ, oferują ugody na warunkach zbliżonych do pierwotnej propozycji Szefa KNF. Jednak zredukowane przez bank saldo zadłużenia także i w tych przypadkach szybko zostanie skonsumowane przez wysokie raty kredytowe. Ugoda z bankiem w obecnej, niepewnej sytuacji geopolitycznej to najgorsze rozwiązanie. Wraz z ugodą, kredytobiorca przejmuje na siebie nieograniczone ryzyko wzrostu stóp procentowych, które już się materializuje. Znacznie lepszym wyjściem jest pozwanie banku i domaganie się w sądzie unieważnienia lub odfrankowienia umowy. Korzyści uzyskane na mocy wyroku sądowego nie są objęte podatkiem dochodowym, a kilkukrotnie przewyższają zyski z ugody. składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał Materiały zamieszczone w serwisie nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów. Przychody banku z tytułu odsetek wzrosły w pierwszych trzech miesiącach roku o ponad 54 proc., do 961 mln zł. Mniejszy, 7,8 proc., do 220,8 mln zł, skok odnotował wynik prowizyjny. Mimo to strata netto sięgnęła ponad 122 mln zł, co jest efektem znaczącej, opiewającej na ponad 450 mln zł, rezerwy związanej z kredytami frankowymi. Propozycje ugód dla Frankowiczów oferowanych przez banki Ugoda frankowa z bankiem, to temat który w ostatnim okresie jest mocno nagłaśniany przez samych zainteresowanych tym rozwiązaniem, czyli przez banki. Ta sytuacja nie powinna dziwić biorąc pod uwagę obecne statystki rozstrzygnięć sądowych, gdzie ponad 90% spraw wygranych w tzw. ”sporze frankowym” wygrywają frankowicze. Dopiero w 2021 r. banki przedstawiły swoje propozycje, w sytuacji kiedy zaczęły masowo przegrywać w Sądach większość spraw, a ilość spływających pozwów frankowych przytłoczyła je bardzo mocno. Należy zwrócić uwagę, że obecnie frankowicze, przystający na ofertę banku dotyczącą ugody frankowej, mogą liczyć na oszczędności od 12 do 25 procent. To oczywiście rażąco mało zważywszy na obecne orzecznictwo sądów. Na dzień dzisiejszy banki umożliwiające polubowne rozwiązanie problemu toksycznych kredytów frankowych możemy podzielić na dwie grupy: Ugoda z bankiem – zgodnie z rekomendacją prezesa Komisji Nadzoru Finansowego z grudnia 2020 roku, należą do nich ugoda frankowa PKO BP ugoda frankowa ING Bank Śląski Ugoda z bankiem – składającym własne propozycje ugodowe, należą do nich ugoda frankowa mBank ugoda frankowa Millennium Bank Niezależnie od rodzaju ugody frankowe, trzeba wyraźnie zaznaczyć, iż propozycje jakie oferują banki frankowiczom, mają na celu jedynie zabezpieczenie interesu banku i należy o tym pamiętać. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom części kredytobiorców, chcielibyśmy zaproponować pomoc w mediacjach z bankiem, biorąc na siebie pełną reprezentację Państwa w takim postępowaniu, a zwłaszcza: inicjujemy proces zawarcia ugody, a następnie analizujemy pod względem ryzyka przedstawiony przez bank projekt ugody, przygotowujemy dla klienta wyliczenia hipotetycznej korzyści finansowej z zawarcia ugody i następnie porównujemy je z możliwymi korzyściami wynikającymi z sądowego stwierdzenia nieważności umowy, przeprowadzamy wszystkie formalności związane z zawarciem ugody. Warto pamiętać, zanim sami podejmiemy decyzję o porozumieniu z bankiem w temacie ugody, że akceptacja i podpisanie ugody odnośnie kredytu frankowego, najczęściej zamyka możliwości skutecznego wszczęcia sporu sądowego. W związku z powyższym zdecydowanie zachęcamy w pierwszej kolejności do niezobowiązującego kontaktu z nami. Na poniższy adres email prosimy przesłać propozycję ugody frankowej jaką otrzymaliście od banku, wówczas w przeciągu 24h skontaktujemy się z Państwem i przedstawimy rzetelne propozycje pomocy z naszej strony. W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości możliwy jest kontakt telefoniczny pod numerem +48 512 024 108. Prosimy o przesłanie propozycji ugodowej lub umowy kredytowej na adres email: kontakt@ Od lat pomagamy Frankowiczom – skontaktuj się z nami +48 512 024 108kontakt@ oNXVE.
  • 8or8suy7ua.pages.dev/74
  • 8or8suy7ua.pages.dev/91
  • 8or8suy7ua.pages.dev/5
  • 8or8suy7ua.pages.dev/22
  • 8or8suy7ua.pages.dev/77
  • 8or8suy7ua.pages.dev/61
  • 8or8suy7ua.pages.dev/98
  • 8or8suy7ua.pages.dev/43
  • kredyt frankowy ugoda z bankiem